Lasowice Małe, wioska w województwie opolskim, istnieje już ponad 700 lat. Historia ewangelików związanych z tym miejscem rozpoczyna się jakieś 200 lat później. Kaplica w tej małej wiosce wybudowana została w 1932 roku. Skromny dom Boży z przylegającą plebanią do dziś służą wiernym i kolejnym duchownym. Od wielu lat proboszczem jest tam ks. Ryszard Pieron.
W dniach od 23 do 25 września 2022 r. Parafia Ewangelicko-Augsburska w Lasowicach Wielkich zorganizowała obchody 90 lat swojej kaplicy w Lasowicach Małych. Pierwszego dnia miał miejsce wykład ks. dra Romana Prackiego pt. Inny w domu. Poruszał on problem odmienności na wielu płaszczyznach ludzkiego życia. Następnego dnia odbyły się dwa spotkania. Wanda Falk, dyrektor generalna Diakonii Polskiej omówiła najważniejsze zagadnienia dotyczące tej instytucji. Drugie ze spotkań to wykład o Lasowicach Małych. Lokalny historyk Piotr Lisoń poprowadził słuchaczy przez 7 wieków istnienia wioski. Gdy omawiał ostatnie lata, prelekcja przekształciła się w przyjacielską rozmowę i wspominanie przez słuchaczy „jak to było dawniej”.
Ostatni dzień jubileuszu rozpoczął się nabożeństwem, podczas którego kazanie wygłosił biskup Kościoła Jerzy Samiec. Następnie odbyło się spotkanie – przy kawie i słodkościach parafianie z różnych miejscowości mogli porozmawiać i nacieszyć się swoją obecnością.
Trzydniowe obchody jubileuszowe zakończyły się wieczornym spektaklem pt. Tylko w wykonaniu krakowskiego Teoteatru. Aktorzy przedstawili kilka krótkich etiud nawiązujących do Słowa Bożego, ubranych w grę świateł i dźwięków.
tekst i zdjęcia Aneta Domańska
Dla mnie jako dość „świeżej” ewangeliczki uczestnictwo w tym wydarzeniu było niezwykle ważne. Przede wszystkim zdobyłam wiele informacji historycznych, jak i dotyczących współczesności, m.in. poznałam zwierzchnika Kościoła. To prowadzi do kolejnego kroku – większego zakorzenienie się, zespolenia z Kościołem ewangelickim i parafianami, którzy przyjęli mnie i moją córkę jak swoich. Najważniejsza okazała się dla mnie prelekcja Inny w domu. W wielu momentach miałam wrażenie, że jest ona skierowana do mnie, że opowiadana ważna historia, zawiera wiele elementów z mojego życia.
Jak zwykle bywa podczas takich uroczystości, nie obyło się bez wzruszeń, śmiechu i wspomnień. Teraz byłam obserwatorem, ale za 10 lat, gdy będziemy obchodzić 100 lat kaplicy, będą to też już moje wspomnienia, wzruszenia i łzy radości.
Aneta Domańska
„Zwiastun Ewangelicki” 20/2022